Dawno nie czułam takiego podekscytowania przed pisaniem. Uwielbiam to robić, ale tylko wtedy, gdy coś naprawdę mnie poruszy, a ta podróż zdecydowanie taka była. Przeżyłam całe spektrum skrajnych emocji: od smutku, że zostawiam dziecko, przez euforię przed nadchodzącą przygodą, po strach, szczęście,...